19 września przypada liturgiczne święto św. Józefa z Kupertynu – franciszkanina i kapłana.
Św. Józef z Kupertynu żył w XVII w. (1603-1663 r.). Pochodził z dość ubogiej rodziny żyjącej na południu Włoch. W wieku ok. 7 lat zapadł na ciężką chorobę, z której został cudownie uzdrowiony przez wstawiennictwo Matki Bożej, co sprawiło, że sprawami wiary i życia duchowego zaczął się zajmować już w swoim dzieciństwie. Naturalnym więc było, że po skończeniu szkoły, w wieku 17 lat, zgłosił się do franciszkanów z chęcią wstąpienia do Zakonu. Nie został jednak przyjęty. Postanowił wstąpić do kapucynów – został przyjęty, lecz po 8 miesiącach nakazano mu opuścić klasztor. Po kilku latach, mając 22 lata, znowu prosi o przyjęcie do franciszkanów i tym razem zostaje przyjęty i posłany do prostych prac klasztornych.
Będąc już w klasztorze nabrał ogłady i praktycznych umiejętności i został wyświęcony na kapłana. W swojej posłudze odznaczał się wielką gorliwością w głoszeniu Królestwa Bożego, oraz miłością do Eucharystii, i Maryi, która w młodości wyprosiła mu uzdrowienie. Te cechy, choć w sposób najważniejszy charakteryzowały jego duchowość, nie są jednak wśród świętych wyjątkowe, dlatego św. Józef bardzo często przedstawiany jest na obrazach podczas lewitacji na modlitwie. Było to coś, co towarzyszyło mu i było znakiem dla niewierzących potwierdzającym jego świętość. Dla Kościoła oczywiście znaczniej ważniejsze były owoce Ducha Świętego widoczne w jego życiu, jednak do historii przeszedł jako „lewitujący święty”.
Św. Józefie z Kupertynu – ucz nas skupiać się na sprawach naprawdę ważnych! Wypraszaj nam łaskę, abyśmy zawsze przed oczyma mieli naszego Pana, a w swoim sercu nosili sprawy Jego Królestwa. Amen.