Ojciec, brat, czy ksiądz?

Ojciec, brat, czy ksiądz?

„Proszę ojca proszę brata, proszę zakonnika, proszę mnicha, proszę franciszkanina, proszę księdza… Często zdarza się nam, braciom, spotkać z pytaniem jak się powinno do nas zwracać. W tym tekście chciałbym wyjść na przeciw tym, których to pytanie nurtuje 😉

Brat czy ojciec?

Na pewno trzeba zacząć od tego, że <<FRANCISZKANIE>> to zwyczajowa nazwa naszej wspólnoty. Wyraża ono, że jesteśmy wspólnotą założoną przez św. Franciszka. Nasz założyciel miał jednak w sobie na tyle pokory, że nie nazwał Zakonu któremu dał początek, od swego imienia. Oficjalna nazwa naszej wspólnoty, to ZAKON BRACI MNIEJSZYCH KONWENTUALNYCH. W tej nazwie zawarta już jest odpowiedź na pytanie postawione w tytule tego artykułu. Jesteśmy Zakonem BRACI – nie ojców, nie księży, nie mnichów, ale braci!
…i tutaj chciałoby już się zakończyć, ale sprawa jednak okazuje się bardziej skomplikowana.

Logika wypływajaca z naszego zakonnego nazewnictwa spotyka się ze starą, polską, tradycją rozróżniającą:
+ BRATA ZAKONNEGO – zakonnika nie mającego święceń (czyli takiego, który nie może odprawiać Eucharystii, spowiadać, mówić kazań, itd.),
+ OJCA ZAKONNEGO – zakonnika ze święceniami (może on sprawować Mszę św., spowiadać, głosić kazania, itd.).
Odwołując się do tej tradycji, rozróżnienie będzie zależne od czynności wykonywanej przez spotkanego franciszkanina. Może to być jednak często mylące. Na przykład ja jestem kapłanem, sprawuję Eucharystię, spowiadam, itd., a jednocześnie podejmuję też czasami posługę zakrystiana czy furtiana, które często są kojarzone z braćmi bez święceń kapłańskich.

Łącząc obydwie powyższe tradycje, można powiedzieć, że zachodzi tu korelacja jak pomiędzy kwadratem i prostokątem 😉
Tak jak każdy kwadrat jest prostokątem, a nie każdy prostokąt jest kwadratem, tak też każdy ojciec jest bratem, a nie każdy brat ojcem!

A czy można mówić per ksiądz?

Forma KSIĄDZ nie jest najwłaściwsza, ale skoro już zajęliśmy się tym tematem, to uporządkujmy i ten temat.
Podstawowy termin od którego wyjdziemy to KAPŁAN. Kapłan, to ten, który składa ofiarę. Kapłanów możemy spotkać w Starym Testamencie – składali oni krwawe ofiary. Kapłani składający różne ofiary występują także w innych religiach. Dla nas oczywiście Najwyższym i Wiecznym Kapłanem jest sam Jezus Chrystus. Nasi kapłani uczestniczą w Jego Kapłaństwie i składają Bogu Ojcu bezkrwawą Ofiarę Eucharystyczną. To tyle w wielkim skrócie o tym, kim jest kapłan.
KSIĄDZ jest to polskim słowem na określenie kapłana inkardynowanego do struktur diecezjalnych (tamto trudne słówko znaczy tyle, że jest przypisany do diecezji, a nie do zakonu). Takie ujęcie pokazuje, że termin ten nie odnosi się do kapłanów zakonnych.

Inne zwroty

Teoretycznie można by zwracać się do nas per ZAKONNIK, czy FRANCISZKANIN. Jest to logicznie uzasadnione, ale w praktyce raczej nie stosowane. To troszkę jak w szkole – z zasady do nauczyciela mówi się <<proszę pana>>. Zwroty jak <<nauczycielu>>, czy <<pedagogu>>, nie są słyszalne, choć są poprawne. Podobnie do nas używa się prostszej formy i mówi po prostu bracie 😉

Na koniec…

Najważniejsze, jest jednak nie to, żeby nas nazywano braćmi, ale żebyśmy rzeczywiście nimi byli. Skoro udało Ci się dotrwać do końca tego artykułu, to proszę, żebyś pomodlił się za naszą wspólnotę, za wszystkich braci – zwłaszcza tych , których znasz osobiście. Powierzaj nas Bogu, abyśmy potrafili być braćmi dla każdego kogo spotkamy na naszej życiowej drodze.