Większości z nas, Dzień Dziecka kojarzy się przede wszystkim z upominkami, które kiedyś dostawaliśmy, z zabawą, oraz z organizowanymi przez szkoły, parafie czy gminy festynami z wieloma atrakcjami dla dzieci. Warto sobie jednak przypomnieć jakie były początki.
Dzień Dziecka został ustanowiony w 1954 r. przez ONZ jako okazja dla rozpowszechnienia praw dziecka, które zostały zawarte w Karci Narodów Zjednoczonych (powstałej w tym samym roku).W Polsce obchodzimy go dziś – 1 czerwca, ale w różnych krajach na świecie świętuje się go w różne dni roku. Chciałoby się dodać – i tak narodziła się nowa świecka tradycja 😉
Rzeczywiście tradycja ta jest świecka, ale my jako chrześcijanie zaproszeni jesteśmy do tego, aby wszystkie dobre przejawy kultury przyjmować i adaptować ewangelicznie. Nie chodzi o to, aby coś sobie przypisywać, aby teraz organizować Nasz Katolicki Jedyny Dobry Dzień Dziecka. Bardziej chodzi o to, aby to co już mamy przeżywać po Bożemu. Chciałem się więc z Wami dziś podzielić kilkoma pomysłami na Boże akcenty w dniu dzisiejszym:
1. Dziś jest dobra okazja żeby podziękować Bogu za swoje dzieciństwo, za rodziców, rodzeństwo, kolegów z piaskownicy czy boiska.
2. Dzień Dziecka to też dobry powód, żeby pomodlić się za dzieci – oczywiście jeśli ktoś ma, to należałoby zacząć od swoich 😉 , ale można się pomodlić też za dzieci naszego rodzeństwa, kuzynów, sąsiadów, za dzieci, które chodzą do przedszkola czy szkoły w naszej okolicy, można też szczególnie się pomodlić za te dzieci, które dziś Pan postawi na naszej drodze.
3. Warto dziś pamiętać w swoich modlitwach o miejscach na świecie, w których łamane są prawa dziecka. Pomodlić się za dzieci porywane do wojska, zmuszane do prostytucji, do niewolniczej pracy, za dzieci, które wychowują się na ulicy.
4. Na koniec chciałbym jeszcze nawiązać do ciągle przeżywanej przez nas nowenny przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego. Duchu Święty prowadź nas przez życia, formuj nas i ucz co to znaczy dla mnie dzisiaj być dzieckiem Bożym!
Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: „Abba, Ojcze!” Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. (Rz 8,14-17)