Najczęściej zadawane pytania

Najczęściej zadawane pytania

  1. Jak długo trwa formacja?
    Formujemy się przez całe życie 😉 …a jeśli chodzi o formację początkową, to od rozpoczęcia postulatu do ślubów wieczystych mija najczęściej 6 lat, a do święceń kapłańskich 9 lat.
  2. Jak wygląda formacja?
    – postulat – 1 rok (Gniezno – wraz z braćmi z prow. Gdańskiej i Warszawskiej);
    – nowicjat – 1 rok (Smardzewice – wraz z braćmi z prow. Gdańskiej i Warszawskiej);
    – seminarium, dla kandydatów na kapłanów – 7 lat (Kraków);
    – juniorat, dla braci zakonnych – 4 lata (Kraków).
  3. Czy trzeba mieć zdaną maturę?
    Matura obowiązuje kandydatów na kapłanów, natomiast dla kandydatów na braci zakonnych nie jest ona obowiązkowa.
  4. Jakie są kryteria przyjmowania do Zakonu?
    – należy mieć powołanie do życia w naszej wspólnocie;
    – umiłowanie życia modlitwy i pragnienie służby Bogu;
    – wiek: od 18 do 35 roku życia;
    – dobre zdrowie psycho-fizyczne.
  5. Czy ktoś, kto ma ponad 35 lat może dołączyć do Wspólnoty?
    Pomimo wyraźnego limitu wiekowego odpowiadamy na każde zgłoszenie i pomagamy także starszym kandydatom w pogłębieniu drogi ich życia.
  6. Co może być przeszkodą w podjęciu franciszkańskiego życia?
    – brak dobrego zdrowia fizycznego i psychicznego;
    – niezdolność do życia we wspólnocie;
    – niezdolność do życia w posłuszeństwie, ubóstwie i czystości;
    – wcześniejsze próby w dwóch lub więcej zakonach lub seminariach;
    – praktykowanie homoseksualizmu lub głęboko zakorzenione tendencje homoseksualne.
  7. Kiedy otrzymuje się habit?
    Podczas rozpoczęcia nowicjatu, czyli rok czasu od wstąpienia do Zakonu.
  8. Czy franciszkanie jeżdżą na misje?
    Franciszkanie jeżdżą na misje i są praktycznie na całym świecie. Bracia naszej Prowincji posługują aktualnie poza naszym krajem w Europie (Włochy, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Ukraina, Słowacja), w Azji (Uzbekistan), w Afryce (Uganda), w Ameryce Południowej (Peru, Paragwaj, Boliwia), oraz w Ameryce Północnej (USA).
  9. I nie, nie śpimy w trumnach 😉